|
3:2 (2:2) |
|
Lachy Lachowice-Hucisko (s) |
|
Żuraw Krzeszów |
Gole: Sz. Stachnik x2, Daw. Kachel (rz. k.) |
Czas spotkania: 90 min.
W 13 kolejce B klasy grupy pierwszej doszło do bardzo ciekawej potyczki. W Lachowicach, w gminnych derbach, lider podejmował trzeci zespół tabeli. Zielono-biało-czarni przystępowali do tego meczu mocno osłabieni. W składzie zabrakło dwóch podstawowych napastników: najlepszego strzelca i kapitana Pawła Gacha (kontuzja) oraz Sebastiana Pyrzyka. Na domiar złego w bramce stanął rezerwowy w tym momencie Pająk, bo Łukasz Nowak również nabawił się kontuzji.
Mecz rozpoczął się od głośnego dopingu licznie zgromadzonej publiczności, która przygotowała piękną oprawę. Chyba to onieśmieliło gości, gdyż pierwsze 30 minut meczu to całkowita dominacja gospodarzy. Już w 1 minucie meczu, Daniel Kachel podał piłkę na skrzydło do Dominika Kachla, który idealnie obsłużył podaniem stojącego w polu karnym Szymona Stachnik i było 1:0. Piękna akcja młodzieży Lachowic, bo cała trójka to wiekowo jeszcze juniorzy. Ten gol tylko zmotywował gospodarzy, którzy raz po raz atakowali bramkę Żurawia. Swoje okazję w tej części gry mieli Dawid Kachel i Szymon Stachnik. W 23 minucie Lachy trafiły po raz drugi. Pięknym podaniem prostopadłym popisał się Dawida Kachel, a Stachnikowi pozostało skierować piłkę do bramki w sytuacji sam na sam. Prowadzenie 2:0 trochę uśpiło gospodarzy, którzy z każdą minutą oddawali pole gością. W 33 minucie po akcji prawą stroną i dośrodkowaniu na głowę kapitana gości, było już 2:1. W tej akcji nie popisał się Mariusz Gach, który zgubił krycie. W 42 minucie padł wyrównujący gol. Po faulu Krystiana Kubieńca na 18 metrze boiska, do piłki podszedł Ćwiertnia i z rzutu wolnego strzelił gola. Do przerwy 2:2.
Po zmianie stron goście zaczęli grać prostym środkami czyli długą piłką na dwóch napastników. Z kolei gospodarze zaczęli grać nerwowo i niedokładnie. Znowu początek drugiej połowy należał do gospodarzy, którzy próbowali rozmontować obronę Żurawia piłkami oskrzydlającymi i prostopadłymi. W 56 minucie w polu karnym trzymany za koszulkę był Szymon Stachnik i po sygnalizacji sędziego liniowego, arbiter spotkania podyktował rzut karny. Stały fragment gry na gola zamienił Dawid Kachel. Po tym trafieniu Lachy cofnęły się do defensywy licząc na atak szybki. Z kolei niepocieszeni goście ruszyli do ataku. Najczęściej prostym środkami starali się przedostać pod pole karne gospodarzy. Liczyli także na rzuty wolne, dobrze wykonywane przez Ćwiertnię. W 75 minucie Żuraw miał sytuację sam na sam, ale na posterunku był Michał Pająk. Krzeszowiania strzelili bramkę wyrównującą w 92 minucie meczu po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i strzale głową, z resztą bardzo wątpliwego. Jednak kilku zawodników było na pozycji spalonej i sędzia boczny słusznie to dostrzegł. Goście oczywiście protestowali, ale "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Ostatecznie Lachy wygrały z Żurawiem 3:2, po przeciętnym meczu z obu stron. Na pewno nie było to widowisko na miarę A klasy. Na wysokości stanęli tylko kibice, którzy cały mecz dopingowali.
1.
Pająk Michał
2.
Kąkol Mateusz
3.
Chorąży Marcin
4.
Gach Mariusz
5.
Kubieniec Krystian
6.
Banaś Tomasz
7.
Kachel Daniel
8.
Kachel Dawid (1 asysta)
9.
Małysiak Mateusz
10.
Kachel Dominik (1 asysta)
11.
Stachnik Szymon 89"
Urbanek Paweł
1.
Lasik Wojciech
2.
Bogacz Aleksander
Stachnik Szymon
Urbanek Paweł
Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.